Jeżeli zdecydowałeś się odwiedzić nasz artykuł to zapewne masz w planach zakupienie roweru szosowego. Istnieje również drugi scenariusz, czyli aktualnie poruszasz się na sprzęcie retro, ale chciałbyś zakupić coś świeżego, lecz nie masz pojęcia, jakie są aktualne trendy. Taka ocena klienta bierze się ze stąd, iż nawet początkujący kolarz szosowy wie jaki rower będzie dla niego najlepszy. Jeżeli masz świadomość, że poszukujesz roweru przeznaczonego jedynie do poruszania się po asfalcie i ma kierownicę typu baranek, wówczas dzieli cię bardzo krótka droga od zakupienia swojego wymarzonego jednośladu.
Właściwa geometria
Dobry rower szosowy powinien przede wszystkim cechować się wysoką prędkością. Nie jest to nic dziwnego w końcu takie rowery zostały stworzone z myślą o ściganiu się. Jednakże na przestrzeni dwóch dekad popularna „kolarzówka” mocno ewoluowała. Za przełomowe wydarzenie uznaje się za wprowadzenie przez Gianta modelu TCR, gdyż dzisiejsi producenci rowerów szosowych nadal wzorują się na egzemplarzu z lat 90. Poprzez ewolucje doszło do podziału na dwie grupy takich rowerów pierwsza z nich to race, natomiast druga to endurance.
Jak sama nazwa wskazuje pod pierwszą grupą kryją się modele przeznaczone do ścigania. Kiedy poszukujemy roweru, który będzie w stanie urywać kilka sekund to z pewnością nie ma sensu wybieranie modeli z tego grona. Teraz przejdziemy do endurance. W wielkim skrócie jest to znacznie wygodniejsza wersja roweru wyścigowego. Można rzec, że sprawdza się we wszystkich warunkach łącznie ze ściganiem się. Podkładki spod mostka na górę, mostek na minus i nie ma się nad czym dużej zastanawiać wystarczy jedynie kierować się na linie startu Tour de Pologne amatorów. Warto zaznaczyć, iż kiedy mamy duże stopy lepiej będzie wtedy zwiększyć rozstaw kuł, gdyż wtedy nasze obuwie nie będzie haczyć oponę przy ostrzejszych skrętach.